Ostatnio zabudowany siatką śmietnik, stanowił niemałe centrum zainteresowania okolicznych ptaków. Wdrapywały się one na szczyt zabezpieczonej budowli i rozszarpywały między sobą resztki pożywienia, zawinięte w olbrzymią ilość starych foliowych torebek. Góra śmieci powoli ustępowała, rozsuwając się na boki i opadając wzdłuż starych, na pozór zielonych ścian kontenera.
Na dole z kolei czekały gołębie. Onieśmielone towarzystwem kawek spacerowały jedynie po betonie, głoś